Błękitne niebo i słońce, ale to nie to samo słońce, które świeciło miesiąc temu.
Teraz zdradliwie kusi, by wyjść bez grubego swetra i tylko kalendarz przypomina, że lepiej nie ryzykować. Wspominam lato, które w tym roku mignęło w zastraszającym tempie.
Wspominam smakiem i zapachem czyli lawendowe ciasteczka.
ale pysznie wyglądają te ciasteczka...
OdpowiedzUsuńi takie są, a zapach lawendy roznosi się po domu, tak lubię:)
Usuńpozdrawiam serdecznie
Cóż za pysznosci, a ja własnie kawkę piję i tak coś przydałoby mi się do niej ;)))Mniam mniam.
OdpowiedzUsuńCudownego tygodnia życzę
Wyglądają smakowicie! :) ja niestety nigdy nie miałam okazji niczego piec, za to mój mężczyzna robi pyszne ciasta! :)
OdpowiedzUsuńhttp://ribbonandpaperbykaro.blogspot.com/